To nie był tylko jego pierwszy mecz w koszulce Siena F.C. jako zawodnika wyjściowej jedenastki. To był w ogóle jego debiut w piłce seniorskiej. Simone Rossi (rocznik 2006), po 13 latach spędzonych w sektorze młodzieżowym Torino, teraz w koszulce Robur ma szansę na grę wśród seniorów.
"Jestem bardzo szczęśliwy i dziękuję trenerowi za zaufanie. Mam nadzieję, że w trakcie sezonu uda mi się jeszcze znaleźć swoje miejsce. Decyzje należą do niego, bo to on wybiera na podstawie tego, co widzi w tygodniu: na pewno wszyscy pracujemy naprawdę bardzo ciężko. Zderzenie z nową rzeczywistością było mocne. Świat Primavery jest zupełnie inny niż ten seniorskiej piłki: chodzi o poziom gry, doświadczenie, zawodników. Różnicę naprawdę się widzi i czuje. Po tylu sezonach w barwach Torino byłem też przyzwyczajony do tamtej rutyny… Ale jestem zadowolony z wyboru, którego dokonałem". - powiedział Simone Rossi.
A debiut był dość twardy. "Tak, z Terranuovą było ciężko. Początek okazał się daleki od prostego, ale potem, dzięki nam samym, jak mówi też trener, udało nam się przechylić losy meczu, również dzięki dwóm czerwonym kartkom. W pierwszej połowie nie potrafiliśmy otworzyć wyniku, w drugiej wróciliśmy z wielką wolą zwycięstwa. Oni strzelili, ale ze spalonego, a na końcu udało nam się przełamać ich blok: najpierw dzięki Sommie, potem dzięki fantastycznej bramce Nardiego. W każdym razie patrzymy już na następny mecz". - dodał.
W niedzielę Siena F.C. czeka wyjazd do Follonica Gavorrano. "Kolejny mecz, który zapowiada się trudny, gramy na wyjeździe z rywalem bardzo mocnym, z wieloma doświadczonymi zawodnikami. Ale tak już będzie do końca sezonu". - komentuje pomocnik.
"System gry trenera Bellazziniego? Wiemy, że na początku może trochę destabilizować, ale jest piękny. Mi bardzo odpowiada, bo jestem piłkarzem dynamicznym, lubię często mieć piłkę przy nodze. Dzięki temu nastawieniu mamy zawsze kontrolę nad grą, piłka jest po naszej stronie, a rywale są zmuszeni biegać za nami. Mój wzór? Stylowo, choć do niego nie podobny Busquets z Barcelony".
Po pięciu kolejkach na oceny jeszcze za wcześnie, ale pierwsze podsumowanie już można zrobić. "Mamy bardzo wysokie oczekiwania, jesteśmy drużyną z dużymi ambicjami . Ten klub zasługuje na to, co najlepsze, tak samo jak my, którzy codziennie bardzo ciężko pracujemy. Jesteśmy zadowoleni z tego, co osiągnęliśmy, ale powinniśmy mieć komplet punktów: i z Tau, i ze Scandicci zasłużyliśmy na więcej. Ale nie ma co żałować, idziemy dalej". - zakończył Simone Rossi.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą pisać komentarze
Brak komentarzy
Mauro Semprini: Siena 2:1 Sangiovannese
Tommaso Bellazzini został zaprezentowany jako nowy trener Sieny F.C.
Po dramatycznym meczu, Siena F.C. zdołała odrobić straty i wygrać 3:2 z Seravezzą.