W końcu wygrana
Siena pokonuje Trestinę i wraca do zwycięstwa po ośmiu meczach bez wygranej. Na stadionie Leonardo Casini Bianconeri rozegrali spotkanie o dużej intensywności, praktycznie nie dopuszczając rywala do groźnych sytuacji. Gole zdobyli po strzale z woleja prawą nogą Noccioliego, który zanotował trzecie trafienie w sezonie, oraz po rzucie karnym wykorzystanym przez Mastallego. To wynik ważny zarówno dla morale, jak i dla tabeli, która dzięki tym trzem punktom pokazuje, że drużyna Bellazziniego oddala się od strefy play-out i zbliża do miejsc dających grę w play-off, oddalonych "zaledwie" o cztery punkty.
Jeśli podobają Ci się nasze treści i chcesz wesprzeć ich dalszy rozwój, zapraszamy do postawienia wirtualnej kawy na BuyCoffee! Twoje wsparcie pomaga nam tworzyć więcej ciekawych materiałów, a każda wpłata to dodatkowa motywacja i możliwość rozwijania portalu. Dziękujemy za każdą złotówkę!
Pierwszy sygnał ze strony Trestiny pojawił się w 9. minucie: Giuliani otrzymał piłkę i strzelił z bliska, Paolucci był czujny i interweniował, jednak akcja została przerwana z powodu spalonego na początku zagrania. Minutę później próbował Ferri Marini, lecz także w tym przypadku sędzia zatrzymał grę z powodu pozycji spalonej. Również tym razem bramkarz Robur był jednak na posterunku. Siena, z dwoma nowymi zawodnikami w składzie, Bello i Andolfim, próbowała odpowiedzieć i w 16. minucie pojawiła się pod bramką rywala: Zanoni zagrał długą piłkę z głębi pola do Variego, skrzydłowy przyjął futbolówkę i wrzucił ją w pole karne do Andolfiego, który został jednak uprzedzony przez obrońcę. W 20. minucie gospodarze ponownie dali o sobie znać i wywalczyli rzut wolny z dobrej pozycji. Do piłki podszedł Giuliani, ale trafił prosto w mur. Presja zespołu z Umbrii rosła i w 30. minucie nadeszła kolejna okazja: Priore łatwo minął Contiego i zagrał do Ferriego Mariniego, który dobrze obrócił się z piłką, lecz uderzył zbyt słabo. Po wielu okazjach Trestiny w 34. minucie to Siena objęła prowadzenie: idealne dośrodkowanie z prawej strony do Noccioliego, który doskonale wyszedł w tempo i potężnym strzałem z woleja pokonał Bonifacia, otwierając wynik meczu.
Siena z odpowiednim nastawieniem rozpoczęła także drugą połowę i w 53. minucie była bliska podwyższenia prowadzenia: Noccioli wszedł w pole karne i uderzył mocno, Bonifacio interweniował i wybił piłkę na rzut rożny. Chwilę później, w 56. minucie, próbował Vari, lecz jego strzał był niecelny i minął poprzeczkę. Zespół Bellazziniego nadal naciskał, ale Trestina nie zamierzała się poddawać i w 66. minucie miała okazję na wyrównanie: Ferri Marini wygrał pojedynek w polu karnym i zgrał piłkę do Prioettiego Zolli, który uderzył mocno, lecz niecelnie. Siena ponownie przejęła kontrolę nad grą i stworzyła kolejne sytuacje: najpierw w 77. minucie Noccioli odzyskał piłkę i w sytuacji sam na sam z Bonifacio strzelił centralnie, a następnie, po efektownej akcji Bello, ponownie Noccioli kończył akcję, lecz obrona rywali uratowała się ofiarną interwencją. W 81. minucie sędzia podyktował rzut karny dla Robur: Noccioli minął Bonifacio, ale został sfaulowany przez bramkarza Trestiny. Do jedenastki podszedł Mastalli, który zmylił Bonifacio i zdobył swojego pierwszego gola. Była to ostatnia groźna sytuacja w meczu: Siena pokonała Trestinę i wróciła na zwycięską ścieżkę.
TRESTINA 0:2 SIENA - 17. KOLEJKA SERIE D W GRUPIE E
TRESTINA (3-4-3): Bonifacio; Sensi, De Meio (49′ Bussotti), Ubaldi; D’Angelo (46′ Mercuri), Tolomello, Ferrarese (68′ Confessore), Giuliani; Proietti, Priore, Ferri Marini (91′ Migliorati A.).
ŁAWKA REZERWOWYCH: Migliorati T., Cecchetti, Granturchelli, Procacci.
TRENER: Calori.
SIENA (3-2-2-3): Paolucci; Conti, Somma, Zanoni; Barbera, Vlahovic (86′ Rossi); Mastalli, Noccioli; Bello (90′ Ciofi), Andolfi, Vari (89′ Loconte).
ŁAWKA REZERWOWYCH: Testoni, Lapadatovic, Lipari, Nardi, Cavallari, Calamai.
TRENER: Bellazzini.
ARBITER: Criscuolo.
ASYSTENCI: Dell’Oro, Chianese.
ŻÓŁTE KARTKI: D’Angelo, Zanoni, Bellazzini, Calori, Andolfi, Mastalli, Ferri Marini.
BRAMKI: 35′ Noccioli (0:1), 82′ k. Mastalli (0:2).